28 lipca 2024 roku minęło sześć lat od śmierci Kory. Piosenkarka nigdy nie ukrywała, co przeżyła. W dzieciństwie przez kilka lat opiekowały się nią zakonnice. W placówce była molestowana przez księdza. – Gdy wcześniej patrzyłam na niego na ulicy, nie wydawał mi się tak obrzydliwy, ale gdy zaczął się do mnie dobierać, już tak – wyznała po latach.
Źródło: Read More