Włochy to kraj, w którym fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości są wszechobecne – zarówno na autostradach jak i przy drogach lokalnych. Tym razem urządzenia te stały się przedmiotem skandalu: okazało się, że fotoradary wynajmowane gminom przez prywatne firmy nie spełniają wymogów formalnych, a także i technicznych. Z tej przyczyny w różnych częściach kraju „fotopułapki na kierowców” są demontowane i zabezpieczane na potrzeby śledztwa. Tysiące kierowców może liczyć na to, że zgromadzone dowody wykroczeń nie będą wykorzystane przeciwko nim.
Źródło: Read More