– Zawsze mam ze sobą kapcie – mówi Aneta, która od wielu lat sprząta pensjonaty i domki letniskowe. Przyznaje, że praca sprzątaczki to walka z upływającym czasem, która wymaga „kreatywnych rozwiązań”. – Bolą mnie plecy, a ręce mam przepocone od gumowych rękawiczek – przyznaje z kolei Maria.
Źródło: Read More