Dla wielu z nas kontakt z Voge’em będzie pierwszym spotkaniem z chińskim motocyklem. Nie da się ukryć, że niemal każdy motocyklista będzie podchodził do pojazdów tego producenta z pewnym sceptycyzmem. I słusznie, bo markę buduje się latami, a o ewentualnej niezawodności i zużywalności dowiemy się dopiero za kilka, kilkanaście sezonów. Nie da się jednak przejść obojętnie obok tego, co i za ile oferuje Voge w kategorii adventure.
Źródło: Read More