Najmłodsze dziecko, którym się zajmował, miało trzy tygodnie. – Pierwsze noce były bardzo ciężkie, nie było mowy o żadnym spaniu – mówi Damian Maciejewski, Pan Niania. – Gdy ktoś do mnie dzwoni i mówi: „Potrzebuję opieki, bo już czasami psychicznie nie wytrzymuję”, to przyjmuję zlecenie, ustalamy plan i działamy.
Źródło: Read More