Pan Kamil jest jednym z turystów, o których rozpisują się teraz media. Chciał zobaczyć perłę włoskiego renesansu, więc zgodnie ze wskazaniami nawigacji udał się do hotelu w centrum Florencji. O tym, jak kosztowny to był błąd, dowiedział się od… listonosza. W zeszłym roku władze miasta zarobiły na osobach takich jak pan Kamil aż 125 milionów euro.
Źródło: Czytaj więcej