BMW uzyskało zgodę na udostępnienie kierowcom w Niemczech autopilota, co w praktyce oznacza odpalenie funkcji automatycznej jazdy na poziomie „prawie 3”. Już dziś wśród aut przemierzających niemieckie autostrady są beemki, których kierowcy nie muszą dotykać kierownicy choćby i przez 200 km. Technologia robi niezwykłe wrażenie – dość powiedzieć, że kierowca, który pełni jedynie rolę kierownika (albo jak kto woli: nadzorcy) patrzy na drogę i akceptuje kolejne pomysły samochodu za pomocą spojrzenia.
Źródło: Read More