Spędziłem trzy dni w samochodzie elektrycznym, przejechałem w sumie 1620 km. Nie był to typowy test samochodu — tym razem chodziło o sprawdzenie, czy elektrykiem da się w jeden dzień komfortowo przejechać z jednego krańca kraju na drugi, a konkretnie z półwyspu Hel do Zakopanego. Komfortowo, a więc wygodnym, szybkim autem z baterią o dużej pojemności, a tym samym dużym zasięgu na jednym ładowaniu. No i oczywiście bez długiego postoju podczas ładowania.
Źródło: Read More