Młodzieńczość i blask Ewy Wiśniewskiej mogłyby sugerować, że debiutować musiała w kołysce. Po ponad pół wieku na scenie nie ma najmniejszej ochoty z niej schodzić, a, grając jednocześnie w pięciu przedstawieniach, wzdycha tylko: „Nareszcie mam trochę czasu dla siebie”.
Źródło: Read More