„Flirtowanie mam we krwi”. Co weekend „poluje” w klubach

Flirtuje, szybko wkrada się w łaski drugiej osoby, a potem nagle znika. Wiele osób traktuje uwodzenie jako formę zabawy, nie licząc się z uczuciami innych. – Potrafię wyczuć rozmówcę, mogę być słodka, zabawna, ironiczna, seksowna. Zresztą nie muszę się jakoś wyjątkowo starać – zdradza Aneta.

Źródło: Read More

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *