„To mierniki prędkości tak potrafią?” – tak pewnie pomyślał 30-letni motocyklista, kiedy policjanci z Piaseczna zatrzymali go do kontroli i pokazali, że jechał 119 km na godz. Chwilę wcześniej ich minął i… postanowił się popisać, odkręcają manetkę do oporu. Za swoje popisy dostał w nagrodę potężny mandat i został uziemiony na trzy miesiące.
Źródło: Read More