Znów pojechałem elektrykiem w trasę i sprawdziłem, jak wygląda codzienne użytkowanie samochodu elektrycznego. Jak zawsze były zaskoczenia i to zarówno miłe, jak i trochę przykre. Doszło do tego, że auto ładowało się 41 godz., z czego musiałem się tłumaczyć, ale też podróż była przyjemna i nie było zawodów w trasie. Czy w końcu osiągamy punkt, kiedy użytkowanie elektryka, choć po części jest, takie jak auta spalinowego?
Źródło: Read More