Zazwyczaj informacja o wkroczeniu producenta aut w nową epokę zapala w głowie lampkę ostrzegawczą, bo często jest to zwyczajne PR-owe zagranie. Ale gdy zobaczyłem Alpine A290 na żywo, sam przyznałem, że Alpine… wkracza w nową epokę. Na zewnątrz ten miejski hot hatch prezentuje się rasowo i więcej niż atrakcyjnie. Za to we wnętrzu to zupełnie nowa jakość, której nie spodziewałbym się po modelu z segmentu B — nawet elektrycznym. A zaskoczeń jest znacznie więcej.
Źródło: Read More