W niemal wszystkich spektakularnych wypadkach drogowych, do których doszło ostatnio na polskich drogach, przynajmniej jedno z uczestniczących w zdarzeniu aut było stosunkowo młode, a to oznacza, że z pewnością było wyposażone w „czarną skrzynkę”, czyli rejestrator danych zdarzeń. To dobra wiadomość dla policji, prokuratury, sądów i oczywiście ubezpieczyciel. Dzięki zapisom z takich rejestratorów da się odtworzyć przebieg i bezpośrednie przyczyny zdarzenia. Jakie działają rejestratory danych zdarzeń i co trafia do pamięci czarnych skrzynek?
Źródło: Read More