Ile bylibyście gotowi zapłacić za Land Rovera Defendera z drugiej ręki? Nie, nie tego nowego, nowoczesnego, choć wciąż rasowo wyglądającego, ale za wersję klasyczną, na solidnej ramie, z nitowanym aluminiowym nadwoziem. Kilkunastoletniego, ale w doskonałym stanie, odbudowanego od podstaw, z dodatkowym wyposażeniem. Jeśli nie macie na koncie miliona z okładem, to ta konkretna oferta może nie być dla was.
Źródło: Read More