Zwolnili go z pracy. Zaczął spać w samochodzie

– Miałem takie myśli, że jadę autostradą, zjeżdżam z tej autostrady, jadą jakieś tiry naprzeciwko mnie i mówię: „Cholera, wjadę pod tego tira i będzie spokój” – wyjawił Jarosław Kret, który zmierzył się z depresją. Wspomniał też, co podtrzymywało go przy życiu.

Źródło: Read More

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *